DEPRESJA A PŁODNOŚĆ
Czy depresja może wpływać na nasze starania o dziecko?
Zdecydowanie tak.
Depresja często występuje w parze z innymi chorobami, takimi jak np. PCOS czy niedoczynność tarczycy. Sprzyja zaburzeniom odżywiania, które prowadzić mogą do niedowagi, otyłości i innych schorzeń, które zaburzają pracę układu hormonalnego, co bezpośrednio przekłada się na problemy z płodnością.
Depresja związana z silnym stresem, powoduje wzrost poziomu prolaktyny i kortyzolu u kobiet, co zaburza owulację i uniemożliwia zapłodnienie.
U mężczyzn natomiast wysokie stężenie kortyzolu obniża stężenie testosteronu — hormonu wpływającego zarówno na produkcję plemników, jak i popęd seksualny.
Depresja wpływa też na obniżenie libido, zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.
Depresja utrudnia starania o dziecko nie tylko na podłożu fizjologicznym, ale też psychicznym. Smutek, lęk, wahania nastroju, nerwowość, przygnębienie, poczucie samotności — to wszystko wpływać może na pogorszenie relacji z partnerem.
Trzeba tu zaznaczyć, że depresja czy stany lękowe, mogę nie tylko utrudniać zajście w ciąże, ale też być skutkiem niepłodności.
Liczne niepowodzenia w staraniach o ciążę pozostawiają zawsze rany, z którymi lepiej lub gorzej jesteśmy sobie w stanie poradzić.
Im dłużej trwa leczenie niepłodności, tym wyższe jest ryzyko wystąpienia depresji. Co więcej, jedno z badań wykazało, że wśród par leczonych z powodu niepłodności depresja u partnera wiązała się z mniejszymi szansami na zajście w ciążę w porównaniu do depresji u partnerki.
Dlatego warto w takich przypadkach sięgnąć po pomoc psychologa, który pomoże uporać się z trudnymi emocjami.